Data: 14.02.2019
Autor: Joanna Mierzejewska

Tajemnice magazynów

Prezentacja zbiorów, które nie wchodzą w skład stałej ekspozycji,  należy do wielkich wyzwań, głównie ze względu na to, że budowanie kolekcji instytucjonalnej, będąc działaniem rozłożonym w czasie i etapowym, jest rezultatem wielu czynników (od estetycznych aż do finansowych oraz organizacyjnych).

Wybór obiektów, które zostaną udostępnione szerszej publiczności należy wówczas do trudnych i mnoży pytania: jakie przyjąć kryteria selekcji, by nadać ekspozycji spójny charakter, zbudować relacje między pracami? Czy w ogóle można tego oczekiwać od kolekcji, która formowała się na przestrzeni ponad 50 lat?  Jak wykorzystać bogactwo form i plastycznych środków, by dać  najpełniejszy obraz charakteru zbioru dzieł ukrytych w magazynach? Z tymi problemami mierzą się pracownicy muzeów i galerii na całym świecie. Z pewnością stanęli również przed nimi Zbyszek Opalewski - kurator oraz Karina Dzieweczyńska -  autorka koncepcji wystawy Tajemnice magazynów, prezentowanej w Galerii EL od 17.01 do 24.02.2019 r.

 

Powszechnie zwraca się uwagę na to, że instytucje wystawiennicze eksponują jedynie niewielki procent posiadanych przez siebie zbiorów. Decyduje o tym szereg czynników, często pozaartystycznych, raczej praktycznych, finansowych czy funkcjonalnych. 

 

Aby przeciwdziałać temu zjawisku muzea i galerie poszukują nowych praktyk i dużą rolę przywiązują do udostępniania tego, co miesiącami czy latami niedostępne jest dla oczu zwiedzających. Na przykład  tworzą „visible storage galleries” -  czyli uciekają się czasami nawet do ukazywania systemów przechowywania dzieł i aranżowania wystaw w taki sposób, by przypominały magazyny (chociażby w MAS w Belgii). Wykorzystują różnorodne narzędzia, aby przezwyciężyć wiele trudności (w tym ograniczenie powierzchni) i zapewnić odbiorcom kontakt z tymi ukrytymi dziełami. Służą temu m. in. coraz bardziej powszechna digitalizacja zasobów, czy konstruowanie wystaw składających się wyłącznie z depozytów.  Problem udostępniania „niewidzialnych dzieł sztuki” dotyka przede wszystkim gigantycznych muzealnych kolekcji, gdzie zbiory liczone są tysiącami, ale jest oczywiście także udziałem mniejszych instytucji, które również starają się wychodzić mu naprzeciw. Wystawa Tajemnice magazynów doskonale wpisuje się w tę tendencję.

 

Galeria EL, która w 2012 r. obchodziła 50 – lecie swojej działalności, kojarzy się w dużej mierze z reprezentatywną, bogatą kolekcją sztuki geometrycznej, konstruktywistycznymi, a także awangardowymi i konceptualnymi poszukiwaniami artystów wspieranymi przez Gerarda Jürgena Bluma Kwiatkowskiego oraz kolejnych dyrektorów galerii. Wystawa Tajemnice magazynów ukazuje jednak jeszcze bardziej złożony i zróżnicowany charakter zarówno zespołu prac, który jest niezwykle bogaty i liczy ok. 600 obiektów,  jak i środowiska twórców funkcjonujących w orbicie tej instytucji.

 

Zbiór dzieł zaprezentowanych w przestrzeni Galerii EL jest eklektyczny i bardzo zróżnicowany. Obiekty reprezentują kilka dziesięcioleci powojennej polskiej sztuki i odbijają się w nich przemiany na arenie artystycznej w Polsce. Można  więc tę wystawę też traktować w pewnym sensie jako źródło wiedzy o estetyce poszczególnych dekad, szukać podobieństw oraz odmienności między dziełami artystów tworzącymi w poszczególnych okresach. 

 

W jednej przestrzeni wystawienniczej zostały wyeksponowane prace wielu prominentnych twórców, tych związanych bardzo mocno ze  środowiskiem lokalnym oraz postaci ikonicznych, które naznaczyły swoją indywidualnością i charyzmą oblicze sztuki współczesnej.

 

Przegląd jest tym ciekawszy, że artyści reprezentują  różne założenia estetyczne, postawy i generacje. W relacje wchodzą ze sobą sztuka abstrakcyjna, op – art oraz figuratywna. Widoczne są elementy surrealistyczne czy klasyczny koloryzm. Warto sprawdzić, na ile prace te, wpisując się w zjawiska opisane przez historię sztuki, są ponadczasowe i nośne w odbiorze współczesnym.

Układ ekspozycji odzwierciedla wielość prezentowanych dziedzin i technik, która jest niewątpliwie jednym z atutów wystawy. Nawa główna obejmuje różnorodny zespół malarstwa oraz kompozycji ceramicznych, w partii prezbiterium dominują modele form przestrzennych oraz fakturalne, bogate i wykorzystujące mieszane media kompozycje Gerarda Jürgena Bluma Kwiatkowskiego. Przestrzeń dwukondygnacyjnej empory poświęcona  jest przede wszystkim prezentacji bogatego i intrygującego formalnie zbioru grafik, rysunków, a także kolaży.

 

Ekspozycja Tajemnice magazynów w założeniu stanowi pierwszy pokaz otwierający cykl wystaw zapewniających widzialność i odbiór pracom, które od dłuższego czasu nie były prezentowane w murach Galerii EL. Obraz tego, jak wygląda kolekcja zgromadzona przez instytucję będzie się rozwijał w czasie i zmieniał z każdym kolejnym wydarzeniem. Warto więc je śledzić, bo dopiero wówczas uda się odkryć przynajmniej część sekretów magazynów Galerii EL. 

 

Paulina Łuczak

historyk sztuki




Dodaj komentarz